Samo Mięso. Recenzja dla plebiscytu Sfinksy

Gdy wyciągałam je z szafki, kociaki miałam zaraz koło nóg. Ba! Czasem nawet same próbowały dobrać się do opakowania, gdy przysmaki zostały pozostawione bez mojej opieki. Walter zanim zjadł, miał z kawałków mięsa największą zabawkę.

Natomiast Willy wręcz połykał je z miną: „Matka, daj jeszcze, już teraz, no daj!”.

Dla kociaków to były przesmaczne testy, a dla mnie czysta przyjemność dawania im naturalnych smaczków.

Autor: Rudy Kadr

Pełną recenzję produktu znajdziesz tutaj: RECENZJA

Powiązane produkty